Ponieważ popołudnia są długie (zwłaszcza dla rodziców długie!) podczas których zbyt szybko robi się ciemno, spacery są krótsze, a dzieci się „nuuuuudząąąąąą” (tak średnio co 3 minuty siedem razy) postanowiłam Wam wspólnie z Janem stworzyć listę bajek, które możecie sobie obejrzeć ze swoimi kilkulatkami.
MERIDA WALECZNA.
Disney poszedł krok dalej i pokazał obraz nieco feministycznej Księżniczki, która ma własny pomysł na siebie. Zwykle wszystkie księżniczki z bajek Disneya były w pełni uzależnione od swoich książąt, królewiczów czy innych chłoptasiów, natomiast Merida jest symbolem kobiecej siły, która przeciwstawia się swojemu ojcu i swojej matce, którzy chcieli wydać ją za mąż. Nie ma też talii osy, pięknych loczków niezależnie czy właśnie wstała po 100 letnim śnie, czy najnormalniej w świecie wpadła do jakiego bajora. Ma rudy mop. Cała bajka to opowieść o tym jak bunt jednej małolaty doprowadza do podzielenia klanów, a za pomocą czarów Merida zamienia matkę w niedźwiedzia. Wszystko przeplatane jest ciekawymi dialogami, a w tle są niesforne trojaczki.
KSIĘŻNICZKA I ŻABA.
Jest to pierwsza bajka w której Disney w roli głównej umieścił postać ciemnoskórej kobiety. Mimo iż tytuł sugeruje, że mamy do czynienia z księżniczką – nic bardziej mylnego. Główną bohaterką jest zapracowaną do granic możliwości kobieta, która podąża za marzeniami – otworzenia własnej restauracji, tyrając od rana do wieczora. Właściwie było to w głównej mierze marzenie jej ojca, ale ojciec umarł, marzenia zostawił, więc córka uznała, że spoko – ona to załatwi. Za sprawą zbiegu okoliczności razem z pewnym rozpieszczonym i głupawym księciem zostaje zamieniona w żabę. On uczy się przy niej życia, ona zakochuje się. Na ich drodze do szczęścia staje oczywiście … czarny charakter.
AUTA.
W tym miejscu chciałabym zaznaczyć, że oczywiście są jeszcze Auta II i Auta III, ale ogólnie rzecz biorąc uważam, że większość bajek robi „wow” z reguły (nie zawsze!) pierwszymi częściami, a potem to już tak wypada różnie. Niemniej jednak bajka Auta to opowieść o pewnej wschodzącej gwieździe wyścigów o wywindowanym ego sięgającym Marsa, który uważa się za bożyszcza. Pewnego dnia w wyniku zbiegu okoliczności (w sumie w pełni była to jego wina, bo miał w dupie sen innych, ogólnie miał w dupie wszystkich) zamiast na wyścig, trafia do … zapadłej, zapomnianej przez wszystkich dziury, gdzie niszczy drogę, wprowadza zamęt i … zamiast rozdawania autografów musi pracować, zdziwiony, że jakim cudem nikt go nie zna. Świetne zakończenie.
ZAPLĄTANI
Gdyby nie fakt, że naprawdę główna bohaterka wprowadza widza w świat empatii i aż chce się ją przytulić z żalu, że zamknięta w wieży od dzieciaka jest po prostu zwykłą dzikuską, to film byłby przeciętny. Trafia jednak na listę, bo Jasiek bardzo tę bajkę lubi, a i ja nie pogardzę jak leci.
To taki trochę obraz Roszpunki, bo oczywiście głównym bohaterem nie jest książę, a zwykły złodziej i to nie taki wiecie, dobry jak Robin Hood co kradł bogatym, rozdawał biednym, ale przestępca. I to taki kawaler, przed którym swoje córki same zamykałybyście w wieży. I to takiej wielkości wieży Eiffla. No słowo.
Główna bohaterka ma czarodziejskie włosy, czary-mary, więc jest więziona przez czarownicę, która oczywiście podaje się za jej matkę, a jak wiadomo nią nie jest. Złotowłosa piękność nie kuma czaczy, zachowuję się jak stereotypowa blondyna, ale marzy o tym, by zobaczyć z bliska lampiony które ogląda z okna wieży i nie rozumie jakim cudem one tak co roku w jej urodziny latają w stronę nieba, a potem to się wyjaśnia, że w sumie to dla księżniczki, co to w kolebce ją porwali.
KRAINA LODU.
Jeżeli zastanawiacie się na co wydać swoje 500+ bo brakuje Wam pomysłów, pokażcie swoim dzieciom, a zwłaszcza córkom Krainę Lodu, jeżeli oczywiście jeszcze tego nie zrobiliście. Potem będziecie mogli przez najbliższe urodziny, imieniny, święta i „bo tak” kupować – lalki, pluszaki, stroje, breloczki, majtki, stroje kąpielowe, bluzki, spodenki, diademy, lalki (i mogłabym tak kolejne 309489375 rzeczy wymieniać kończąc na strojach erotycznych dla dorosłych).
Dla mnie ta bajka to prawdziwa bomba. Naprawdę. Muzyka – och ludzie, hicior „mam tę moc!”. Są sobie dwie siostry, jedna ma moce śnieżne, niczym Yeti. Jak były małe, to jak to dzieciaki trochę narozrabiały, ta od „mocy Yetiego” chciała się popisać i pierdolnęła siostrze swoim „abrakadabra” prosto w łeb. Jedna siostra zostala nieco odizolowana, druga nic nie pamiętała, a reszta wygląda tak, że o mocach nikt nie wiedział. Tylko jak siostry dorosły, to jedna miała być koronowana, a druga wpadła na pomysł, że ona sobie wyjdzie za mąż za pierwszego lepszego, siostra starsza się wkurzyła i zamroziła całe królestwo.
W GŁOWIE SIĘ NIE MIEŚCI.
Ta bajka to sztos i polecam każdemu. Po tej bajce już wiem, kto w mojej głowie steruje wszystkim i jest główny dowodzącym – ten czerwony, ogniem zionący kurwik.
5 emocji: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek mieszkają sobie w umyśle nastoletniej Riley, a u steru siedzi Radość, której się wydaje, że jest najlepszą emocją jaka tylko może być i wyznaje zasadę „moja racja jest mojsza niż twojsza” i próbuje pokierować życiem bohaterki tak by zawsze rzygała tęczą. Niestety dochodzi do splotu wydarzeń, w których do głosu dochodzi pani Smutek, a potem reszta. I Riley po raz pierwszy zaczyna sprawiać swoim rodzicom problemy … Rodzicom, w których umyśle też są emocje.
Pełna humoru, niesamowicie dobra animacja Pixar. Jeżeli jeszcze nie widzieliście to koniecznie musicie zobaczyć.
ZWIERZOGRÓD.
Czy rozmiar ma znaczenie? Pewien Królik ma duże ambicje i chce zostać policjantem. Stróżami Prawa zostają jednak tylko więksi od niej, więc wszyscy kręcą z Królika bekę, ale ona nadal uważa, że uszy dodają jej dodatkowe centymetry, więc będzie spoko. No i zamiast hodować marchewki, z wyróżnieniem kończy szkołę policyjną. Z dumą dodającą jej kolejne 5 centymetrów zajebistości jedzie do Zwierzogrodu, bo ją zatrudnili w policji, ale okazuje się, że tu to tylko będzie parkometry pilnować, bo uszy ma za krótkie.
W końcu jednak okazuje się, że jest sprawa, którą wszyscy próbują rozkminić, ale największe spece dają w temacie dupy i wchodzi cała na biało Judy Hops z długimi uszami, którymi swojemu szefowi nawet do pępka nie dosięga i chce wziąć sprawę w swoje królicze łapki, merdając wesoło puszystym ogonkiem.
___
Jest to pierwsza część naszych TOP Bajek, kolejne na pewno wkrótce powstaną. 🙂
Świetnie opisane bajki 😂
Ja chcę więcej 😁😂
Mega mega mega. Nie mogę się nie zgodzić co do wyborów 😊 co prawda nie wiem jak możesz pisać, że auta 2 i 3 to już nie to samo, bo przecież Janusz Wunderbaumer i Grażyna Spalina to robią robotę 😁 a cała reszta? Moje ulubione 😁
Ogladaliscie już Coco?
My chyba oglądaliśmy więcej bajek, niż filmów. Bez dziecka 😶
Ale cóż poradzić 🤨
Gorąco pozdrawiam 😘