1. Ma kolegów i koleżanki też. Po urodzinowej imprezie w przedszkolu, każdy pyta, kiedy kolejna. W ten sposób powoli zdajesz sobie sprawę, że Twoje dziecko w wieku 5 lat stało się już imprezowiczem numer jeden. Kiedyś w drodze z przedszkola pyta całkowicie poważnie, czy zaprosimy wszystkich do siebie, ciszej dodaje, że może wieczorem. Będzie impreza. Na palcach liczysz czy aby na pewno ma 5 lat i boisz się co będzie za 10.
Następnego dnia podbiega do Was kolega Twojego 5 latka i pyta:
– To co? Kiedy imprezka u [tu wstaw imię dziecka]?
2. Wszystkie kupy i siki są najzabawniejsze. Grono innych 5 latków na pożegnanie powie Twojemu 5latkowi, że ma kupę w majtkach, ewentualnie siki. Oczywiście wszystkie 5latki rechotają, Ty stoisz jak wryta w oczekiwaniu na inną dawkę humoru. Bezskutecznie. Kupa i siki to numer jeden. Dowiadujesz się nawet, że Ci ptak nasrał na głowę. Automatycznie chwytasz się za włosy, ale nic nie znajdujesz. Myślisz tylko o tym, że przydałby Ci się fryzjer.
Ale chyba dla relaksu.
3. Właśnie poszedł spać, a przynajmniej tak Ci się wydaje. Zapisaliście go na religie, bo chciał. Daliście mu wybór. Jak na złość nauczył się tylu religijnych piosenek, że powoli Wasz dom przeistacza się w kościelny chór. Nic więc dziwnego, że kiedy siadasz po całym dniu mordęgi [patrz punkt 4] i słyszysz głośno ,,W moim sercu mieszka Bóg” masz ochotę zainwestować w stopery. Rozważasz też:
a). wysłanie go na Księżyc
b). spakowanie w karton i wysłanie do Kazachstanu
c). wypisanie z religii choć wiesz,że wtedy, będzie śpiewał imponujące ,,Kiedy widzę słodycze to kwiczę„.
Ty też kwiczysz, ale z innego powodu.
4. Straszono Cię buntem dwulatka i myślałaś, że nie ma nic gorszego, niż mało kumający 2latek, który w modłach do Allaha w deszczu, czy w śniegu odprawia swój kult ,,Już ja Ci pokażę!„. Nikt Cię wtedy nie ostrzegał, że za 3 lata będziesz tęskniła za modłami do Allaha.
Dzisiaj to Ty w modłach do Allaha prosisz go, żeby przestał się drzeć, bo prawdę powiadasz, że Cię trafi szlag jasny. Twoje dziecko drze się wtedy jeszcze bardziej, a Ty krok po roku łamiesz wszystkie książkowe zasady, które kiedyś sobie wpoiłaś. Masz ochotę spalić te wszystkie książki w piecu, bo są tyle samo teraz warte, co puste pudełko po Big Milku.
Boisz się również buntu nastolatka. Zaczynasz cierpieć na bezsenność.
5. Lecą reklamy w TV, zwłaszcza teraz przed Świętami. Siadasz sobie i między jedną bajką a drugą jest reklama. Całe 10 minut reklamy zabawek. Przy każdej słyszysz ,,Kupisz mi to?!„. Po trzech dniach powtarzającego się monotonnie scenariusza grzmisz, że jeszcze raz zada to pytanie, to wypierdzielisz to TV przez okno. Ewentualnie jego.
Ciąg dalszy nastąpi.
W kolejnym cyklu – 5latek jest Ninja. Nie dyskutuj z 5latkiem. 5latek mistrzem ciętej riposty.