,,Matka ma dziecko, ojciec ma … misia”.
Była jedyną kobietą w której zakochał się od pierwszego wejrzenia.
I jedyną kobietą, która jednym wrzaskiem zapieczętowała sobie jego miłość.
Bezgraniczną miłość.
Od momentu kiedy się w niej zakochał wiedział, że zrobi dla niej wszystko.
Spełni każde jej życzenie.
I będzie bronił przed złem.
Tata.
To brzmi dumnie.
Ale jego szczęście nie trwało długo …
Łukasz.
Od wielu miesięcy walczy z chorym systemem państwa.
Tuła się po sądach i nie ma żadnego efektu, poza tym, że sąd chce mu władzę rodzicielską ograniczyć.
Dlaczego? Dlatego, że chce być ojcem.
Dlaczego nim nie może być?
Dlatego, że jest ojcem, a ojciec wg. Sądu z założenia nie posiada kompetencji rodzicielskich.
Czy wiesz, że w przypadku, kiedy matka zostanie pozbawiona władzy rodzicielskiej (bądź ta władza zostanie jej ograniczona) nad małą Nikolą, on będzie musiał stoczyć bój sądowy jeszcze z dziadkami, którzy chcą zostać rodziną zastępczą, choć nie interesowali się w ogóle losem swojej córki i wnuczki?
Dlaczego zatem ojcu, któremu nikt nigdy nie przedstawił zarzutów niewłaściwego sprawowania pieczy nad dzieckiem, nie może mieć Nikoli przy sobie?
Dlatego, że jest ojcem.
Dlaczego nikt nigdy nie pyta matki o posiadane kompetencje rodzicielskie, a mężczyznę z góry uważa się za takiego, który nie podoła wychowaniu dziecka?
Zapytałam Łukasza: „Czym dla Ciebie jest bycie ojcem?”
– Odpowiedział:
„Bycie tatą to jest to, co mnie w życiu najlepszego spotkało. Jedna maleńka iskierka – Nikola, wywróciła cały mój świat do góry nogami. Sprawiła, że uśmiecham się nawet wtedy, gdy nie ma jej przy mnie, ale wiem, że JEST gdzieś tam i czeka na mnie. Wiem, że kocha mnie równie mocno jak ja kocham ją. (…)Uczucie, które żywię do mojej córci jest niezniszczalne, bezgraniczne i przede wszystkim nie do podważenia przez kogokolwiek!(…) .”
Kolejna rozprawa odbędzie się 20 grudnia.
Do tego czasu Łukasz może widywać się z córką, ale to Matka dziecka ustala reguły.
Ona ma prawo decydować kiedy i na ile, nie pozwalając mu nawet zabrać córeczki do swojego domu, czy do swojej rodziny. Gdyby Łukasz postanowił zabrać dziecko choćby na chwilę, gdziekolwiek bez zgody matki, powinien się spodziewać funkcjonariuszy policji pukających wytrwale do drzwi jego mieszkania. Sytuacji odwrotnych do tej nie ma. Zapewne i nie będzie, bo matka w tym kraju jest świętą krową, która może nawet uciekać się do przemocy wobec dziecka, a ojciec, który za wszelką cenę chce je chronić, jest bez szans. W Polsce matka może wszystko, bo to matka przecież…
Paweł.
Jego sprawa toczy się już 3 lata.
Dodatkowo ma dwie rozprawy karne.
O groźby. I o nękanie.
Dlaczego nękał swoje dzieci? Chciał zadzwonić i dowiedzieć jak się czują i co u nich słychać.
Dzwonić też nie wolno.
Wcześniej miał rozprawę za to, że nie odwiózł dzieci na czas.
Miał 150 km drogi. Popsuł mu się samochód.
Nasze dzieci są dla nas wszystkim naszym życiem tylko w Polska to chory kraj a my w walce o dzieci walczymy jak chorzy na raka albo wygramy albo umrzemy.
Jeden z ojców napisał:
Polskie sądy są najlepsze na świecie… tu nawet Hitler miałby szansę na uniewinnienie.
Wyobraź sobie sytuację droga Matko, kiedy nagle odbierane jest Tobie dziecko.
Wyobraź sobie sytuację w której ktoś ogranicza Ci prawa, tylko po to by się na Tobie zemścić.
Wyobraź sobie sytuację droga Matko, w której jesteś bezsilna, bo jesteś kobietą.
Bo jesteś kobietą!
Polscy ojcowie traktowani są w sądach jak potencjalni dawcy spermy. Kiedy przyjdzie do sądu zapłakana kobieta i powie, że mąż znęcał się nad rodziną bądźcie pewni, że sąd uzna to za wiarygodne źródło. Od pokoleń to mężczyźni byli stereotypowymi tyranami. Nie kobiety.
Kobiety mają instynkt macierzyński. Ojcowie go nie mają. Więc matka nie może się znęcać nad dzieckiem. To wbrew naturze.
A co jeżeli matka się znęca nad dzieckiem?
Nagle nie ma świadków.
Matka zachowuje się wzorowo.
Ojciec może tylko walić z bezsilności pięścią w stół.
To Matka! Ona może wszystko.
Posłuchajcie ich.
Co czujecie?
Ich bezradność? Walkę? Emocje? Miłość?
Oni nie chcą się mścić. Chcą być ojcami. Dla swoich dzieci.
Matki ich dzieci im to udaremniają. Dlaczego? Dlatego, że uważają dziecko za swoją własność. A Sądy polskie im przytakują. Dlatego, że mylnie interpretują ich rozłąkę. Ojciec rozstaje się z Matką. Nie z dzieckiem!
A poza tym dziecko potrzebuje też ojca!
Zadaje sobie pytanie:Dlaczego tak jest?! Dlaczego nikt nie może zareagować?! Niczego zrobić?!
Kiedy powstawały w tej notce pierwsze słowa, pełne emocji, nie wiedziałam, że materiał dostarczą mi sami poszkodowani przez sądy ojcowie.
To oni odpowiedzieli na moje pytanie ,,Czym dla Was jest ojcostwo?” i choć spodziewałam się odrzucenia, byli skłonni mi pomóc.
I choć ich słowa są piękne ale i tragiczne zarazem, bije od nich miłość, która została mi zabrana.
Dlaczego? Dlatego, że są ojcami!
Karol S.
Dla mnie bycie ojcem jest wielką odpowiedzialnocią miłocią wiarą obowiązkiem którym kieruje moje serce dusza umysł osobowosc chęc wychowania, kształtowania, uczenia oraz uczestniczenia aktywnie w życiu dziecka które jest dla mnie całym swiatem
Józek K
Będąc ojcem poznałem siebie, pokonałem słabości, poznałem siłę uczuć i skrajne emocje, kiedy ktoś to wszystko mi odbiera
Robert. Sz.
Bycie ojcem topotezna sila uczucia , cos czego nieda sie opisac.
Andrzej W.
Bycie ojcem. To odpowiedzialność za przyszłość. Bo jest się. „Wzorcem Mężczyzny” a więc, ojciec musi być męzny, męski (nie mylić z urodą lalusiów)> nie musi być bogaty. Musi BYĆ!! MUSI BYĆ, WSZĘDZIE TAM, gdzie go dziecko potrzebuje. Gadgety kupowane przez „zapracowanego ojca”… są deprawacją dziecka a nawet ośmieliłbym się powiedzieć, że uczeniem dziecka pewnej prostytucji. STARY, jak Cię nie będzie… to Twoje dziecko, będzie miało problemy ze sobą!
Tomasz B.
Dla mnie być ojcem to tworzyć dla moich dzieci silną i stabilną więź emocjonalną ze mną, tzw. rodzicielskie przywiązanie, odpowiadać na ich problemy, być przy nich kiedy mnie potrzebują, tłumaczyć im świat, kochać je, uczyć się od nich stawać się lepszym, doskonalszym, towarzyszyć im w ich sukcesach i porażkach, być lojalnym dla nich, być dla nich wzorcem, dzielic się z nimi tym co odczuwam, mówić o tym co mi sie udało, a co nie, motywować je pochwałą, dodawać im wiary we własne umiejętności, wzmacniać ich wiarę w siebie, być blisko, być tatusiem, czasem ojcem, kochać i byc kochanym.
Gunachos M.
bycie ojcem… bycie tatą.. to obowiązek o którym marzyłem ! Jestem dzielnym tatą.. dumnym tatą -dumnym ,że jestem kochany .. bo i ja kocham swoją Córkę i dla niej żyję
Włodzimierz P.
WSZYSTKIM !
Marcin N.
Bezpieczne Wprowadzanie dziecka w Świat. Trochę jak uczysz jeździć dziecko jeździć na rowerze z kijkiem.Z jednej strony pilnuję, żeby nie zrobiło sobe krzywdy, ale z drugiej – czasem puszczam kij, aby spróbowało samo, nawet jeśli się przywróci… Staramy się też budować dziecku realne poczucie wlasnej wartości.
Wojciech K.
Bycie tata to najcudowniejsza najwspanialsza rzecz pod słońcem
Richard S.
Oglądając, jak mój syn rośnie i pokazując mu nowe rzeczy w bezpiecznym środowisku i upewniając się, że nie powtarzać błędów, które zrobiłem. Aby go zobaczyć śmiać i patrząc mi w oczy czując połączenie miłości i uczucia.
Sebastian P.
Ojciec- to architekt ( planuje z dzieckiem,uczy), budowlaniec (buduje z dzieckiem,uczy) ksiadz (kocha,wybacza i naucza)- wychodzi na to, ze jest nauczycielem . A teraz wyobrazmy sobie dorastajace dziecko bez szkoly……. niezorganizowane, zakompleksione, bez wzorcow i wartosci moralnych i etycznych..
Marek B.
Dziecko nie jest rzeczą ,ani zabawką to najukochańsza istotka,moja córeczka aniołek stąpający po naszej ziemi
Sebastian Sz.
Czym jest ojcostwo. Jest czymś wspaniałym pomaganie dziecku w jego dążeniach do samodzielności, tłumaczenie poprzez dawanie przykładów jak w danej sytuacji wino się postępować . Bycie dymnym chociażby z małego postępu związanego z życiem. I niesamowita przyjemność patrzenia na to wszystko.
Łukasz Z.
Wspieranie Go w kazdy mozliwy sposób i czerpanie z tego radosci wraz z moim synkiem IGOREM.
Roman G.
Poczuciem wszelkiego bezpieczeństwa , oparcie , świadomość ,że jak wszystko i wszyscy zawiodą to dziecko zawsze będzie mogło liczyć właśnie na mnie na ojca, nawet jak widzimy się dwa trzy razy w roku , przecie z ojca się narodziło i w moim przypadku jak wiele matek wyczuwam jak coś złego dzieje się z moją córką. Ojcostwo to życiowe spełnienie , tyle jesteśmy warci ile potrafimy z siebie dać , przekazać
Daniel K.
Zdrowy na ciele i umyśle, podejmując decyzję o zostaniu ojcem, wziąłem na swoje barki największy życiowy obowiązek z którego zamierzał wywiązać się najlepiej jak potrafię ku radości moich pociech, nie zważając na cenę jaką za to będę musiał zapłacić.
Mam nadzieję, że któregoś dnia Łukasz powie mi:
– Słuchaj Noemi! Mam Nikolę! Co dziennie przy sobie! Zasypiam i budzę się widząc jej uśmiech! Mogę ją tulić kiedy chcę!
Mam nadzieję, że któregoś dnia przeczytam o podobnych historiach.
Uśmiechnę się od ucha do ucha i powiem:
– Nareszcie dzieci są szczęśliwe!
80 comments