5 faktów o filmie „Kevin sam w domu” o których mogliście nie wiedzieć.

Nie wiem czy jest ktoś kto chociaż raz nie oglądał filmu „Kevin sam w domu”, ale jestem pewna, że są tacy którym ten film nie przypadł do gustu. W dzisiejszych czasach film ten nie miałby prawa bytu, bowiem w dobie komórek i internetu historia Kevina byłaby zbyt grubymi nićmi szyta, a trzeba mieć na uwadze fakt, że i tak wiele sytuacji z tego filmu gdyby działo się naprawdę miałoby znamiona przemocy stosowanej przez małoletniego, który dodatkowo pochodziłby z bogatej ale patologicznej rodziny.

(więcej…)

Historia Bożego Narodzenia. Skąd data 25 grudnia i co wiemy o Jezusie?

W roku 313 Konstanty Wielki (cesarz zachodniej części Imperium Rzymskiego) oraz Licyniusz (cesarz wschodniej części Imperium Rzymskiego) ogłosili tzw. „Edykt Mediolański” o którym uczymy się na historii. Edykt ten pozwalał na wolność wyznaniową w Cesarstwie Rzymskim i rozpoczął budowanie (trwającej po dziś dzień) potęgi chrześcijaństwa. Jeżeli spojrzymy na datę zdajemy sobie sprawę, że było to ponad 300 lat po narodzinach Jezusa.

(więcej…)

Szczepienia, zgony i … depopulacja. Czyli dlaczego ludzie wierzą w teorie spiskowe i jakie są fakty naukowe.

XXI wiek dał ludziom nieograniczone możliwości pozyskiwania wiedzy na każdy temat. Dawno temu, kiedy Internet nie był tak powszechny pewna wiedza z różnych zakresów była dostępna wyłącznie dla osób, które w danym kierunku się kształciły. Nie oznacza to jednak, że dawniej ludzie nie wierzyli w teorie spiskowe, oraz nie podważali postępu medycyny. Jasne, że podważali. Kiedy zaczęto stosować pierwszą szczepionkę (na ospę) ludzie uważali, że powstaną pół ludzie-pół krowy. I choć dzisiaj może to śmieszyć, w naszych czasach ludzie wierzą, że w szczepionkach są … chipy do kontrolowania ludzi.

(więcej…)

Co pod choinkę dla dzieci? Czyli dlaczego tory drewniane to świetny pomysł.

Jestem ogromną fanką zabawek drewnianych. Raz, że te zabawki są trwalsze, a dwa są przyjazne dla środowiska, zwłaszcza w porównaniu do tych plastikowych za które czasem płaci się krocie, a jakość jest lekko mówiąc niefajna. Tak miałam w przypadku słynnej bazy Psiego Patrolu. I choć moje dziecko się nią bawi, serce moje i portfel pękają patrząc na jakość tej zabawki. (więcej…)

POGADAJMY PRZY KAWIE O LATACH 90.

Szalone lata 90. wspominam z łezką wzruszenia w oku. To był ten czas, w którym wydawało mi się, że opowieści moich rodziców o tym, że oglądali bajki na czarno-białym telewizorze były odległą przeszłością, a ja przecież żyję już w tej nowoczesności, gdzie bajki można oglądać na kasetach VHS. Nie brałam pod uwagę, że kiedyś moje dzieci widząc taką kasetę zapytają, czy to tablet mojego dzieciństwa.

(więcej…)

4latek – dziecko ładujące się energią kosmiczną.

4latki osiągają prędkość jambojetów w ciągu pierwszych 10 sekund, kiedy idą na spacer z rodzicami. Przymusowy jogging gwarantowany. I zazwyczaj budzą się z 233948358 pytaniami na „dzień dobry”. Ubieranie ich do przedszkola jest jak wejście na Kilimandżaro w japonkach, bo przecież najlepsze skarpetki to te z Psim Patrolem, ale w sumie to chyba lepiej Spiderman i koniec końców idą w dwóch różnych. Sandały na minusowych temperaturach? Oooo tak! I kalosze w upały. Filozofie na temat „umarnięcia”? No jasne. Oto typowe dziecko lat 4. I 5. I w sumie 6 też.

(więcej…)