Pokazuje: 13 - 24 of 28 WYNIKÓW

Duża różnica wieku między rodzeństwem.

Duża różnica wieku między rodzeństwem często powoduje u wielu rodziców obawy. U nas też. Ilekroć sobie przypomnę samą siebie, posiadającą brata o 9 lat młodszego, którego zwyczajnie i po ludzku nie akceptowałam. W ciąży czytałam na blogu wiele: „Zobaczysz jak się urodzi nie będzie już tak kolorowo!”, a kiedy urodziłam i Jaś okazał się najlepszym starszym bratem na świecie, pojawiały się komentarze: „Zobaczysz jak zacznie chodzić”. Zaczął. (więcej…)

Pierwsze buty dla dziecka – jak je dobrać?

Pierwsze buty dla dziecka spędzają sen z powiek wielu rodziców, bo nagle okazuje się, że jest wiele opinii na ten temat i jeszcze więcej butów do wyboru. Efekt jest w tym taki, że te pierwsze buty stają się problemem, no bo które wybrać i wreszcie jak odpowiednio dopasować? I choć na to drugie pytanie wyczerpujących wskazówek powinniście uzyskać od sprzedawców, to okazuje się, że to również nie jest takie proste jakby się zdawać mogło. Więc jak dopasować te pierwsze buty? I wreszcie, które pierwsze buty wybrać? (więcej…)

Bujanie dziecka do snu – jak długo? Do osiemanstki!

Bujanie dziecka do snu jest jedną z tych metod, które ja zaliczam do „najlepszych”. Niestety tak się składa, że wielokrotnie  i to nie tylko u siebie, ale w różnych zakątkach internetu czytałam o zgubnym wpływie bujania do snu. Okazuje się nawet, że niektórzy potrafią iść krok dalej i nabijając sobie statystyki przekonują rodziców szumnymi nagłówkami, że robią dziecku krzywdę, bo dziecko nie zasypia dlatego, że mu miło, ale dlatego, że mu błędnik świruje, a ostatecznie można doprowadzić nawet do SBS (zespołu dziecka potrząsanego). Poza tym jak wszyscy doskonale wiemy, bujanie dziecka do snu trwa do osiemnastki…

(więcej…)

nadwrażliwość dotykowa

Nadwrażliwość dotykowa.

Nadwrażliwość dotykowa to jeden z najczęstszych objawów zaburzeń SI (integracji sensorycznej). Pierwsze symptomy można zauważyć już u niemowląt. Często jednak przechodzimy obok nich obojętnie, a zaburzenia SI mogą poważnie wpłynąć na funkcjonowanie w przedszkolu, a także szkole. I choć objawów jest więcej, dzisiaj postanowiłam skupić się głównie na nadwrażliwości dotykowej, tym bardziej, że można bardzo wiele zdziałać w domu, przy mądrej zabawie, która będzie najlepszą terapią sensoryczną.

(więcej…)

Nawały i zapalenia piersi. Jak sobie z nimi poradzić.

Wbrew obiegowej opinii, a przede wszystkim wbrew temu co się zwykle wydaje przyszłym mamom, karmienie piersią nie należy do najłatwiejszych. Ba! Uważam, że przeciwności jakie mogą nas napotkać mogą mieć bardzo przykry finał: koniec laktacyjnej ścieżki.  Świeżo upieczone mamy zbyt często są zostawione same sobie z nierzadko sprzecznymi informacjami na temat ewentualnych problemów. Brakuje mądrego wsparcia i pomocnej dłoni. I tak dzisiaj wspólnie z firmą Lansinoh-KLIK chciałabym Wam opowiedzieć o nawałach i zapaleniach piersi. Jestem jedną z tych „szczęściar”, które przechodziły ten problem wiele razy …

(więcej…)

Globalne czytanie.

Z terminem „globalne czytanie” spotkałam się pierwszy raz 5 lat temu. Wtedy miałam bardzo sceptyczne podejście, jak z pewnością większość osób, które słyszą i czytają o tym, że dzięki tej metodzie 2latki czytają. Nie będę jednak ukrywać, że metoda dość mocno mnie zainteresowała i to do tego stopnia, że zaczęłam się w nią zagłębiać. Na wdrożenie jej Jasiowi było trochę za późno, choć pojedyncze słowa uczyliśmy się metodą Domana, ale ostatecznie uczył się czytać metodą krakowską. Z kolei już w ciąży ze Stasiem wiedziałam, że globalne czytanie wdrożymy. I tak oto … zaczęliśmy!

(więcej…)

A śpij kochanie …

Dzisiaj kolejny wpis z cyklu: „sen jest dla cieniasów, autorstwa Stanisława Pe”. A tak naprawdę dzisiaj będzie o tym co robimy, czego nie, jak robimy i czemu tak, a przede wszystkim, że mamy pierwsze sukcesy, bo one chyba są najważniejsze. Albo inaczej – dłuższy sen niż godzinę. A to już jest naprawdę dużo!

(więcej…)

Rów Mariański rodzicielstwa.

Ten wpis powstaje chyba bardziej dla mnie niż dla Was i jest typowym przykładem na to,że każdy czasem łapie doły i to wielkie jak rów Mariański. Ja z braku snu powoli zaczynam tracić kontrolę sama nad sobą i czuję się jak wsadzony za kółko alkoholik. Abstrakcyjnym dla mnie doznaniem jest spanie ciągiem dłużej niż 2 godziny. I czasem jest mi okrutnie ciężko.

(więcej…)

High need baby.

8 lat temu nikt tego nie nazwał. Lub ja po prostu nie umiałam na takie informacje trafić. I może byłoby łatwiej, bo dzięki takiemu macierzyństwu i braku zapewnień, że to „norma” łatwo i szybko się wypalić. High need baby – czyli dzieci wymagające bardziej, dzieci o wyjątkowych potrzebach. Dzieci, które takie po prostu są. Dzieci matek, które nierzadko nie odczuwają radości z macierzyństwa, zbyt sztywno wciskane w pewne ramy. A takie macierzyństwo nie jest łatwe.

(więcej…)

Spacer z dziećmi.

Jestem mamą dwójki dzieci, którym się na świat pospieszyło, na dodatek urodzonych w różnych porach roku. Starszy syn urodził się w dużo „łatwiejszym” miesiącu, bo w czerwcu, a do domu wychodził w samym środku, naprawdę upalnego lata pod koniec lipca. Drugiego syna, co tu kryć urodziłam z kolei w samym środku zimy, minusowych temperaturach i z padającym śniegiem za oknem. W sumie był to pierwszy i ostatni śnieg poprzedniej zimy. I z każdym z nich miałam problem – kiedy wychodzić, jak wychodzić, na ile wychodzić. I choć teoretycznie w tym roku powinnam już naprawdę być bardziej ogarnięta w tym temacie, bo w końcu drugie dziecko, to jednak nadal nie wiedziałam jak zrobić to tak, żeby było dobrze. I tak pewnego dnia, tydzień po tym jak wyszliśmy ze szpitala, kiedy mój młodszy syn miał niespełna 2 tygodnie postawiłam wszystko na jedną kartę i … poszliśmy na spacer.

(więcej…)