List do Prezesa. 4 lata później.
Tę notkę próbowałam napisać już dawno - w poniedziałek w szpitalu, potem jak wróciliśmy do…
Tę notkę próbowałam napisać już dawno - w poniedziałek w szpitalu, potem jak wróciliśmy do…
W trakcie drogi na SI miałam wrażenie, że zaraz wysiądę i pobiegnę pieszo za samochodem.…
Moja myszka od mojego sony vaio żyje własnym życiem. W ten sposób usunęłam dwa posty…
Nie, nie moich uzależnieniach, uzależnieniach mojego dziecka. Był taki moment w mojej karierze bycia matką,…
W poniedziałek, po powrocie z pracy słyszę od PT: - Młody ma mocno spuchniętą kostką…
W mojej głowie zamieszkało coś, co usilnie rozpieprza moje życie na kawałki. To coś ktoś…
Teoretycznie problem nas nie dotyczy. Nie dotyczy ani mnie, ani mojego dziecka, ani ojca mojego…
- Kim zostanie Twoje dziecko? - pada pytanie. Czytam odpowiedzi. Lukrowane ochy i achy na…