Wózek użytkujemy już naprawdę sporadycznie, więc nasza wózkowa przygoda dobiega końca. Jest to piąta (i ostatnia) bryka Staszka i trzecia, którą chciałabym zrecenzować na łamach bloga. A ponieważ Cybex Balios S jest wózkiem o którym trochę już pisałam, co spotęgowało wiele pytań (a recenzję obiecywałam pół roku temu – WYBACZCIE!), dzisiaj nadrabiam zaległości.
CYBEX BALIOS S. KRÓTKI WSTĘP.
Cybex skradł moje serduszko jak dawniej Stokke, choć nadal do wózków Stokke mam naprawdę ogromny sentyment. Ja uwielbiam fajne wózki i w sumie trochę mi szkoda, że Staszek już z wózka prawie nie korzysta, bo z chęcią przetestowałabym jeszcze jakiś wózek (i to niejeden). 🙂
Pamiętam, że kiedy szukałam wózka 2w1 dla Staszka zależało mi na fajnej spacerówce. Zależało mi, aby wózek w który zainwestuję był dobry zarówno w wersji z gondolą, jak i w wersji spacerowej.
Cybex Balios S to właśnie taki wózek, który spokojnie posłuży zarówno w wersji z gondolą, jak i w wersji spacerowej. I jest również idealny dla niemowląt. Wózek rozkłada się na płasko i przede wszystkim ma dwa kierunki jazdy.
Ponieważ jednak nie użytkowałam gondoli, a jedynie oglądałam ją w sklepie, chciałabym się skupić wyłącznie na wersji spacerowej.
CYBEX BALIOS S – DLA KOGO TA SPACERÓWKA?
Na pewno spacerówka sprawdzi się u osób, które potrzebują wózek na każdy teren. Koła All Terrain są amortyzowane. Do tego przednie kółka możecie w razie potrzeby zablokować. Jest to duże ułatwienia dla osób, które mieszkają na teren wiejskich, lub spacerują po nierównych, miejskich terenach.
To co jest dla mnie ogromnym plusem w Cybex Balios S to duży, pojemny kosz. Jako osoba, która nie posiada prawa jazdy, a co za tym idzie nie poruszam się autem, duży kosz to podstawa każdego mojego wózka, którego używam na codzień. Według producenta kosz jest do 5 kilogramów, ale ja woziłam w nim znacznie cięższe rzeczy. Staszek też niejednokrotnie w nim jeździł. Kosz idealnie się sprawdza na zakupach, ale także latem, kiedy pół dnia nie ma cię w domu i zabierasz ze sobą mniej lub bardziej potrzebne rzeczy dla siebie i dziecka. Ja wciskałam jeszcze do kosza rowerek biegowy lub hulajnogę.
Jestem niskiego wzrostu (156cm). Wózek jest zarówno dla niskich rodziców, jak i dla wyższych. Rączka w wózku jest teleskopowa, a regulacja jest czterostopniowa.
Cybex Balios S ma też coś, czego nie miał nasz Stokke (choć ponoć najnowsze wersje już się poprawiły). Chodzi o pałąk. W Stokke pałąk był wyciągany całkowicie, więc jak wyciągałam Staszka, to musiałam ściągać cały pałąk i potem np. położyć na podłodze/chodniku/budce. W tym wózku pałąk jest odpinany z dwóch stron, ale możesz go spokojnie odpiąć tylko z jednej strony i przy wyciąganiu dziecka z wózka pałąk pozostaje na swoim miejscu.
Do tego dodajmy budkę XXL, która świetnie chroni przed słońcem, wiatrem czy deszczem i w gruncie rzeczy jest w stanie zakryć dziecko niemalże całkowicie. Z racji tego, że nie posiadamy do tego wózka parasolki, sama budka chroniła latem przed słońcem, zwłaszcza, kiedy Staszek zasypiał podczas jakiś wyjazdów.
CYBEX BALIOS S – SKŁADANIE.
Niezależnie od tego w którą stronę ustawione mamy siedzisko, Cybex Balios S składa się w jednej części. Do tego wymiary są w miarę kompaktowe – 41 x 60 x 75 cm. Wózek składa się jedną ręką i również jedną ręką można go rozłożyć. Wózek nie jest również bardzo ciężki, rzekłabym, że jest ze średniej półki wagowej (11.2 kg), więc większych problemów przy włożeniu do bagażnika nie ma.
Oczywiście wózek posiada również 5 punktowe pasy zapinania, oraz regulowany podnóżek, który głównie będzie sprawdzał się u młodszych dzieci, zwłaszcza niemowląt, które (zazwyczaj) wozimy przodem do nas, więc nóżki niemowlaka nie będą zwisać.
Starsze dzieci do wózka są w stanie wsiąść samodzielnie, co dla mnie jest ogromnym ułatwieniem i co było głównym powodem dla którego zrezygnowałam ze Stokke. W Stokke siedzisko było zbyt wysoko by Staszek wchodził do wózka sam, a niestety jego masa już nie pozwalała na to, abym tyle dźwigała.
CYBEX BALIOS S, A CYBEX BALIOS S LUX.
Niedawno na rynek wszedł nowy, lekko ulepszy Cybex Balios S Lux. Przede wszystkim zmieniono w nim limit wagowy. Cybex Balios S jest do 17 kilogramów, zaś Lux do 22 kilogramów, co sprawia, że wózek może być dłużej użytkowany. Zmienił się też materiał, oraz nieco waga samego wózka (11,7 kilogramów, więc wózek jest o pół kilograma cięższy).
Cena samego Balios S jest również niższa – w granicach 1200 zł, zaś Lux 1600 zł.
MOJA OCENA.
Waga 4 / 5
Składanie 4.5 / 5
Wygląd 5 / 5
Użytkowanie 4.5 / 5
Cena 4 / 5
Staszek ma już 3.5 roku, w wózku nadal się mieści, aczkolwiek chciałabym tu zaznaczyć, że samo siedzisko wiele osób uważa za zbyt wąskie (u nas budowa Staszka sprawia, że tego nie odczuwamy). Dlatego rodzice dzieci o większej budowie powinni najpierw do wózka swoje dzieci przymierzyć. Pasy w wózku są regulowane, więc można je spokojnie dopasować pod różny wiek, wzrost i wagę malucha.
U nas wózek jest używany głównie jak jadę z dziećmi do rodziców, albo kiedy zaprowadzam Staszka do przedszkola. Użytkowanie nadal wózka podyktowane jest w dużej mierze moim komfortem, bo ze względu na problemy z kręgosłupem jest mi łatwiej poruszać się ze Staszkiem, kiedy do dyspozycji mam wózek.
Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego wózka. Na pewno jest to spacerówka, którą warto rozważyć, jeżeli ma się ją na liście. Dostępna jest również w bogatej palecie kolorów. Bardzo podobają mi się również wykończenia w wózku.
Cybex Balios S mam z naszego sklepu HopDoWody.
Aktualnie na stanie sklepu mamy już wyłącznie najnowsze Cybex Balios S Lux, ale jeżeli ktoś szuka już „Lux”, pamiętajcie, że w Hop Do Wody, macie cały czas zniżkę -10% na wszystko. Hasło „Noemi”. Sklep znajduje się stacjonarnie w Śremie, na ulicy Chopina. Zniżka obowiązuje również stacjonarnie.
https://www.youtube.com/watch?v=CKig0kx1S8c