Dymi Wam z dyni!
Poznaj TOP 10 faktów, które ja poznałam dzięki użytkowaniu Internetów.
1. Palenie w ciąży …
… uodparnia dziecko na dym tytoniowy i nie tylko. Przede wszystkim dziecko, którego matka paliła w trakcie ciąży nie umrze nagle na raka płuc, kiedy nawdycha się dymu tytoniowego.
Do tego czy wiecie, że dzieci, których matki palą rodzą się zdrowe, 4kilogramowe i rozwijają się świetnie? Więc co to za bzdury naukowców, że tytoń źle wpływa na organizm dziecka? Źle by wpłynął jakby nagle matka przestała palić! Mi lekarz zakazał rzucania papierosów! Paliłam całą ciąże i nic się nie stało.
Teraz wiem dlaczego wcześniaka urodziłam, a ja tu się głowiłam razem z moim ginekologiem!
2. Trzymiesięczne niemowlę może oglądać bajki 30 minut dziennie.
Nie. Tam nie ma błędu. Nie 3letnie. 3miesięczne. Szok prawda? No prawda.
Kiedy człowiek czyta coś takiego, automatycznie dostaje palpitacji serca, tym bardziej, kiedy z początku myśli, że to żart i dochodzi do brutalnego wniosku, że ktoś całkiem serio tak uważa. Na dodatek, by nieco dodać tragizmu ta sama osoba napisała, że nie każdy ma kogoś to pomocy, a dziecko jest absorbujące i tylko tak zdoła ugotować obiad. Poza tym takiemu małemu dziecku to się książek nie czyta, bo i po co? Telewizor jest lepszy. Dziecko zachwycone. A i książkowo to ona nie wychowuje, bo jej babcia … i ciotka … no i nic nikomu nie jest. A te dzisiejsze dzieciaki pod kloszem chowane to takie chorowite! Bo TV nie oglądały w okresie niemowlęcym.
3. Mężczyźni po porodzie naturalnym zdradzają swoje żony.
Wcale nie dlatego, że kobiety stają się mniej atrakcyjne wizualnie, ale dlatego, że mają imponujące wiadro między nogami, więc faceci nie odczuwają już przyjemności z seksu. Pozostaje seks analny, ale mężczyznom kojarzy się to z homoseksualizmem (ponoć), więc odpada. Mężczyzna więc znajduje sobie piękną, dorodną Panią, która albo jest bezdzietna, albo zapłaciła sobie za cesarskie cięcie (patrz punkt 4).
Kiedy przesłałam ten punkt przed publikacją /Matce Dzika – KLIK / napisała:
– To ja już po dwójce dzieci mam studnie bez dna.
<turlam się ze śmiechu>
4. Naturalnie rodzi biedota.
Pewna grupa Pań, które powszechnie kwalifikuje do ,,tępoty umysłowej” twierdzą, że nikt o zdrowych zmysłach nie podda się rzezi jaka niechybnie czeka na porodówce. Śmiejąc się i szydząc uzmysławiają rodzącym naturalnie, że pochodzą z nizin społecznych, których nie stać na prywatną cesarę w prywatnej klinice. To samo tyczy się mleka modyfikowanego. Przeciwniczkami są te, których na to nie stać. Przecież to kosztuje, a żadna kobieta nie chce mieć przecież cycków sięgających pięt przed trzydziestką.
(przykro mi, ale w pewnym wieku i tak grawitacja robi swoje, chyba, że będziecie oszukiwać się sylikonami).
5. Wydobycie.
Żeby w naturze panował yin yang Panie po porodzie naturalny wcale nie są dłużne.
Czy są tu obecne Panie po cesarce? A więc już Was edukuję, bo może jeszcze na to nie wpadłyście, że Wasze dzieci powinny obchodzić dzień wydobycia, a nie dzień narodzin.
Więc sto lat, sto lat w Dniu Wydobycia!
6. Tylko zwierzęta odrzucają swoje młode!
a). Argument ten pada zawsze wtedy, kiedy potencjalna matka na forum publicznym przyznaje się do tego, że jej dziecko śpi we własnym pokoju we własnym łóżeczku. Dziecko to zazwyczaj ma niespełna tydzień, może dwa i matka próbuję się bronić twierdząc, że jej łóżko to dla męża jest i dla niej. Po części zgadzam się z tym, że w naturze jesteśmy rzadkim przypadkiem z tym osobnym spaniem, ale spokojnie! Ja statystyki Wam podbiłam, bo dziecię moje łóżko nasze opuściło mając 2 lata.
b). Ponieważ naturalną koleją rzeczy jest to, że mamy cycki, a w cyckach mleko, niezrozumiałe jest to, że karmimy sztuczną paszą dla niemowląt (czyt. mleko modyfikowane). Głównym powodem jest nie tylko to, że odrzucamy swoje dzieci, ale również to, że ich nie kochamy. No bo jak się dziecka nie chce karmić, to się go mieć nie powinno. Bo paszę to się świniom daje, a nie dzieciom – cytat prawdziwy.
7. Dlaczego produkuje się małe paczki Laysów?
Ktoś zgadnie? Prawdopodobnie nie.
Tadam! Dla dzieci!! Tych najmłodszych! Rocznych, dwuletnich, bo one siedzą we wózku, więc tak wygodnie. Większej paczki by nie zjadły, z kolei te mniejsze to pożerają całe. Nic im nie jest rzecz jasna. Zdrowe jak konie!
8. Serio uprawiasz seks?
Nie? Oglądam Red Tube! A nie. Sorry, to też zabronione!
Jak już matka matką zostaje, a ojciec ojcem, to przecież na seks nie ma czasu. Poza tym wiecie po tych porodach to też nigdy nic nie wiadomo (patrz punkt: 3). Seks? O fuj!
Dzieci bocian przynosi!
9. Matce nie wypada …
robić coś poza byciem matką. Poza punktem 8, musisz pamiętać, że jako matka masz określoną rolę, która ogranicza się do jednej roli, a mianowicie do bycia matką. Alkoholu nie pijemy (nieee!), nie wychodzimy z koleżankami, o wyjazdach nie ma mowy! (no co Ty?! Dziecko z ojcem zostawisz?! Toć to człowiek przez naturę obdarzony niekompetencją rodzicielską!). Wszędzie gdzie wychodzisz musisz zabrać ze sobą dziecko. Niezależnie od tego czy jest to pobliski sklep w którym robisz zakupy dla … dziecka, czy kawiarnia do której koniecznie zapraszasz koleżanki, którym opowiadasz tylko o tym, że Twojemu dziecku wyszedł szósty ząbek. Koleżanki to rzecz jasna nie interesuje.
10. Matko Prezesa …
a). Twój facet jest w wieku Twojego ojca. (Hoho! To Ci dopiero!)
b). Twój facet woli siedzieć w firmie niż z Tobą, tylko nigdy się do tego nie przyznasz! (przepraszam, że wcześniej się do tego nie przyznałam, ale nie miałam o tym pojęcia, teraz się przyznaję, bo już wiem).
c). Wjebałaś dziecko do prywatnego przedszkola, żeby mieć święty spokój! (a ktoś naprawdę uważał, że był inny powód?)
d). Ciekawe skąd masz kasę na to i sramto… (kradnę)
e). Jesteś jebnięta rzygam jak tu wchodzę (masochistka?).
f). Wchodzę tu, żeby pośmiać się z Twojego kolejnego pożal się Boże żałosnego tekstu (niewiele do szczęścia niektórym potrzeba!)
g). Co ten PT w Tobie widzi? (no więc ten … dobra w łóżku jestem?).
Ciąg dalszy nastąpi …
34 comments